niedziela, 6 marca 2011

Diagnostyka TV

Gdy Raymond Williams przeprowadzał w marcu 1973 roku badania porównawcze brytyjskiej i amerykańskiej telewizji, na celownik wziął trzy kanały telewizji publicznej (BBC 1, BBC 2 i KQED) oraz dwie stacje komercyjne (IBA i Channel 7). Prowadzone przez tydzień badania dostarczyły obszernego materiału do analizy typów programów telewizyjnych nadawanych przez poszczególne stacje.

Przedmiotem naszej obserwacji, przeprowadzonej w oparciu o metodę Raymonda Williamsa, był półgodzinny odcinek strumienia telewizyjnego emitowanego przez Polsat, pierwszą ogólnopolską telewizję komercyjną. Interesował nas wycinek programu między godziną 19:30 a 20:00 w sobotę, 5 marca 2011 roku.

O godzinie 19:30 w Polsacie trwała emisja bloku reklamowego i początek naszej obserwacji przypadł na końcówkę reklamy sieci telefonii komórkowej Play. Po niej na ekranie telewizora zagościła reklama medykamentu Essentiale Forte inspirowana czołówką serialu Dr House (którą zdążyła już zresztą zająć się Komisja Etyki Reklamy) :


Blok reklamowy został na chwilę przerwany planszą Polsatu (tradycyjnie pojawiającą się dopiero na końcu bloku reklamowego) z informacją o tym, co jeszcze będzie można obejrzeć w wieczornej ramówce. Po wyświetleniu planszy wyemitowana została reklama kolejnego medykamentu, Piastprazolu, oraz zwiastun filmu Matki w mackach Marsa, który wkrótce wejdzie na ekrany kin. Bezpośrednio po nim, bez wyświetlenia planszy końca bloku reklamowego, Polsat rozpoczął emisję odcinka sitcomu Daleko od noszy 2. Czołówka serialu nawiązuje do estetyki okienek, a w dolnym pasku, stylizowanym na informacyjny, przesuwają się nazwiska aktorów. Sitcom, którego tytuł jest trawestacją tytułu popularnego w latach 70. serialu Daleko od szosy, stanowi kontynuację sitcomu Szpital na perypetiach. Ten ostatni zaś pomyślany został jako parodia czeskiego serialu obyczajowego Szpital na peryferiach, amerykańskiego Ostrego dyżuru oraz rodzimego „tasiemca” Na dobre i na złe. Bogata tradycja seriali o tematyce medycznej pozwoliła twórcom sitcomu stworzyć piętrową, intertekstualną konstrukcję fabularną, okraszoną niestety wątpliwej jakości humorem. Ponieważ serial dozwolony jest dla widzów od siódmego roku życia, nagi biust jednej z bohaterek sitcomu został pokazany nieostro (out of focus), a niecenzuralne słowo zastąpiono piskiem. Autocenzura twórców serialu okazała się niczym innym jak kolejnym gagiem.

Ekran telewizora podczas emisji serialu zdobiła bogata ornamentyka. Oprócz stale obecnego logo Polsatu w prawym górnym rogu oraz żółtego trójkąta z ograniczeniem wiekowym w lewym górnym rogu, co kilkadziesiąt sekund pojawiały się w różnych częściach ekranu okienka i paski reklamowe („wsuwane” niejako z przestrzeni pozaekranowej albo zbudowane jako wywieszki, co pewien czas odwracane) zapowiadające kolejne punkty programu wieczornej ramówki stacji (co poniekąd ujawnia autotematyzm i rekursywność telewizji/konkretnej stacji). Najintensywniej promowany był pierwszy odcinek nowego talent show Must be the music. Tylko muzyka, który ma wystartować zaraz po odcinku sitcomu Daleko od noszy, o godzinie 20:00, oraz film Amercian Pie (21:30 tego samego wieczoru w Polsacie).

Około pięć minut przed planowanym końcem serialu jego emisję przerywa zwiastun programu Must be the music. Tylko muzyka oraz następujący po nim blok reklamowy złożony z trzynastu reklam. Blok reklamowy ma układ klamrowy – zamyka go znany już nam zwiastun nowego talent show. Po nim zostajemy uraczeni zwiastunem filmu American Pie, zwiastunem filmu Rango z paskiem informującym, że jego dystrybutor jest sponsorem programu oraz zwiastunem Gali boksu zawodowego i reklamą sponsora wydarzenia. Wszystkie zwiastuny zapowiadają materiały, które mają pojawić się na antenie Polsatu tego samego wieczoru, co znamionuje strategię opisaną przez Williamsa jako evening's viewing, czyli programowanie całościowych bloków, które mają utrzymać widza przed odbiornikiem przez cały czas ich emisji. Następnie na ekran wraca przerwany odcinek Daleko od noszy i towarzyszące mu ozdobniki.

Napisy końcowe sitcomu muszą ustąpić miejsca zwiastunowi programu Must be the music. Tylko muzyka, który początkowo zajmuje połowę przedzielonego pionową linią ekranu, po chwili zaś – już 2/3 przestrzeni ekranowej. Na margines zepchnięta zostaje również muzyka towarzysząca napisom końcowym – stopniowo zagłuszają ją dźwięki nowego programu. Nakładanie się programów na siebie jest jedną z cech Williamsowskiego strumienia, a ma oczywiście zachęcać widza do pozostania przed odbiornikiem. Jeszcze przez chwilę po zakończeniu odcinka Daleko od noszy pozostajemy w tematyce medycznej – producent Piastprazolu przypomina, że był sponsorem programu. Następnie na ekran telewizora wkracza zapowiedź serialu Linia życia (reklamowanego już, choć dość skromnie, w jednym z okienek podczas emisji odcinka Daleko od noszy) z sygnałem dźwiękowym Polsatu w tle. Zwiastun okazuje się być jednocześnie intro bloku reklamowego. Zamyka on również złożony z pięciu reklam blok. Wszystkie bloki, które pojawiły się w sąsiedztwie Daleko od noszy zawierały co najmniej kilka reklam produktów leczniczych lub suplementów diety. W najdłuższym bloku obok siebie zestawiono reklamy wykorzystujące popularność sportów zimowych w Polsce – pojawiła się Justyna Kowalczyk, mama Adama Małysza i sponsorowany przez firmę Burn snowboardzista.

Widz musi jeszcze obejrzeć reklamy dwóch sponsorów – Paper Mate oraz Cyfrowego Polsatu – i może rozpocząć oglądanie hitu wieczoru. Jest godzina 20:00, Polsat prezentuje pierwszy odcinek nowego talent show Must be the music. Tylko muzyka.

Odnosząc się do typologii programów telewizyjnych Raymonda Williamsa, w półgodzinnym odcinku strumienia telewizji Polsat możemy wyróżnić trzy typy programów:

- Drama: odcinek sitcomu Daleko od noszy

- Commercials: bloki reklamowe, reklamy sponsorów programów

- Publicity (internal): zwiastuny Must be the music. Tylko muzyka, Linii życia, American Pie, Gali boksu zawodowego.

W określonych ramach czasowych co prawda nie pojawia się, lecz jest intensywnie promowany czwarty typ programu – General Entertainment (podtyp: talent show) w postaci Must be the music. Tylko muzyka. Jak widać zaproponowane przez Williamsa narzędzia wydają się znajdować zastosowanie i w odniesieniu do analizy telewizji starszej o niemal 40 lat od jego klasycznego już tekstu, wymagać jednak będą reinterpretacji - o czym w kolejnych odsłonach Sennika.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz